Reklama.
Nawet komentujący Eurowizję Artur Orzech był mocno zaskoczony tym, że to nie Marcelina Zawadzka pojawiła się na ekranie, gdy podczas konkursu piosenki Lizbona połączyła się z Warszawą. Taki bowiem był od dłuższego czasu plan – to właśnie Miss Polonia 2011 miała przedstawić punkty, jakie piosenkom z różnych krajów przyznali polscy jurorzy. Stało się jednak inaczej.