Okrzyknięte propagandową tubą PiS "Wiadomości" są ulubionym programem informacyjnym emerytów i rencistów. Za to przeciętny polski miłośnik newsów to 45-letni mężczyzna z dużego miasta. Dobrze wykształcony, zarabiający więcej niż 2,5 tys. netto miesięcznie. O 19:00 włącza "Fakty" w TVN.
Po dobrej zmianie często słyszy się pytania o to, kto jeszcze w dzisiejszych czasach ogląda "Wiadomości". Polacy zarzucają programowi informacyjnemu, że stał się propagandową tubą rządu PiS. I trudno im się dziwić. W końcu po tym, co niejednokrotnie działo się w serwisie informacyjnym Ziemca i Holeckiej, można stracić wiarę w dziennikarstwo...
"Faktom" ufają w szczególności szefowie i właściciele firm, (co dziesiąty widz zarządza jakimś biznesem), zaś "Wydarzeniom" robotnicy i rolnicy (14 proc.). Emeryci i renciści są wiernymi odbiorcami wszystkich programów informacyjnych, jednak największą grupę przyciąga przed ekrany "Teleexpress" (58 proc.), na drugim miejscu tej kategorii widzów są "Wiadomości" (56 proc.). Fakt ten determinuje wiek widzów tych programów – ponad 60 lat ma 57 proc. widzów "Teleexpressu" i 56 proc. widzów "Wiadomości" – czytamy w raporcie MullenLowe MediaHub.
Zgodnie z wynikami analizy domu mediowego MullenLowe MediaHub, osoby, które skończyły studia, preferują "Fakty". Program TVN ogląda 22 proc. ankietowanych z wyższym wykształceniem. 13 proc. badanych z tej grupy woli narodowe "Wiadomości" TVP.
W badaniu domu mediowego respondenci wybierali między najpopularniejszymi programami informacyjnymi w Polsce. Do wyboru mieli "Teleexpress", "Wiadomości", "Panoramę", "Wydarzenia Flesz", "Wydarzenia" i "Fakty". Wśród mężczyzn prym wiodą programy Jedynki. Zarówno na "Teleexpress", jak i "Wiadomości" głosowało 48 proc. badanych. Z analizy MullenLowe MediaHub wynika, że kobiety oczekują konkretów od programów informacyjnych. Świadczy o tym wybór pigułki w postaci "Wydarzeń Flesz". Szybkie newsy Polsatu ogląda 64 proc. badanych kobiet.
– Od lat kondycja TV jest praktycznie niezmienna. Polacy oglądają to medium średnio ponad 4 godziny dziennie. Niemniej jednak zmiana dystrybucji treści oraz rozwój stacji tematycznych zmienił obraz konsumpcji. Od kilku lat najwięcej widzów tracą duże anteny (TVP1,TVP2, Polsat, TVN). Spadki te na ogół wynoszą 3-7 proc. rok do roku – mówi Michał Bakalarczyk, ekspert rynku TV z MullenLowe MediaHub.
Z tego, co powiedział Michał Bakalarczyk, wynika, że dobra zmiana wcale nie wyszła TVP na dobre. – Po dość dobrych wynikach 2014 i 2015 nadeszły ciężkie czasy dla TVP1. W ostatnich dwóch latach stacja traciła odpowiednio 10 i 15 proc. w stosunku do roku poprzedniego – mówi Bakalarczyk. – Spadki te były 2,3-krotnie wyższe od wyników na pozostałych dużych antenach. Co ciekawe znaczący wpływ na tę sytuację miały oglądalności "programów polityczno-ekonomicznych" (-64 proc. 2017 vs 2016) oraz właśnie "programów informacyjnych" (-22 proc. 2017 vs 2016), które na innych stacjach praktycznie powtórzyły wyniki z 2016 roku.
W grupie ogólnej - widzowie powyżej czwartego roku życia, również wygrywają "Fakty". Program TVN ogląda średnio 2,8 mln osób. Na podium znajduje się również "Teleexpress" i "Wiadomości" z oglądalnością, przekraczającą 2,3 mln widzów. Piątkę zamykają polsatowskie "Wydarzenia" i "Wydarzenia Flesz" (odpowiednio 2 mln i 1,5 mln oglądających).
Sytuacja zmienia się, kiedy z szerokiej grupy widzów, wyciągniemy tzw. grupę komercyjną (osoby w wieku 16-49 lat). Dochodzi do zamiany, przez co programy Polsatu awansują na drugie i trzecie miejsce. Dzieje się to kosztem "Wiadomości" i "Teleexpressu", które zamykają pierwszą piątkę.
Analiza domu mediowego pokazuje, że oglądalność programów informacyjnych rokrocznie spada. Najbardziej odbija się to na TVP. Zarówno w szerokiej, jak i komercyjnej grupie, co roku tracą nawet do 25 proc. widzów. Oglądalność newsów w Polsacie spada średnio od 5 – 10 proc. rocznie. Największą stabilność utrzymują "Fakty" (średnio 5 proc. rok do roku), a w grupie komercyjnej 7 proc.
– Nie sposób odpowiedzieć, jakie tendencje będą się utrzymywały w dalszej perspektywie – mówią naTemat eksperci MullenLowe MediaHub. – Czasem rynek zaskakiwany jest wynikami z miesiąca na miesiąc – dodają.