
Taśmy z nagraniem rozmowy Władysława Serafina z Władysławem Łukasikiem to nie jedyne kłopoty Polskiego Stronnictwa Ludowego. Wczoraj Trybunał Konstytucyjny podtrzymał karę 22 milionów złotych za błędy w rozliczeniu kampanii wyborczej z 2001 roku.
REKLAMA
Wtedy ludowcy zamiast stworzyć specjalne konto wyborcze, rozliczali wszystkie wydatki z kasy partyjnej. W 2002 roku Państwowa Komisja Wyborcza nałożyła za to karę w wysokości 9,4 miliona złotych. Przez lata sądowej batalii zadłużenie wobec skarbu państwa powiększyło się do 22 milionów złotych. Ostatnią szansą był Naczelny Sąd Administracyjny, jednak i tam ludowcy przegrali.
Zobacz też: Pawlak proponował Tuskowi nowego ministra rolnictwa, ale premier woli porządzić resortem sam
Postanowili więc zaskarżyć jako niekonstytucyjny przepis, na podstawie którego karę nałożono. Argumentowali, że jest ona nieproporcjonalna do czynu i utrudnia im konstytucyjne działanie. Jednak zaskarżone przepisy w zeszłym roku zostały zastąpione kodeksem wyborczym. Dlatego też TK umorzył postępowanie.
Czytaj też: Zielona Wyspa PSL - pisze Janusz Palikot
Od tej decyzji nie przysługuje już odwołanie, dlatego ludowcy będą musieli oddać całe 22 miliony. Mogą się pocieszać jedynie tym, że w styczniu Jacek Rostowski zdecydował się rozłożyć ich spłatę na raty.
Więcej w dzisiejszej "Gazecie Wyborczej"
