Reklama.
Z sondażu CBOS wynika, że gdyby wybory parlamentarne odbyły się w maju, to na PiS oddałoby głos 40 proc. wyborców, czyli o 6 proc. mniej niż w poprzednim miesiącu. Z kolei PO zyskałaby 19 proc. poparcia (plus 3 proc.), Kukiz'15 – 10 proc., SLD – 6 proc., zaś PSL miałoby wynik 5 proc. Badanie CBOS wskazuje, że progu wyborczego nie przekroczyłaby Nowoczesna (4 proc. poparcia), partia Wolność Janusza Korwin-Mikkego (2 proc.) i Partia Razem z wynikiem 1 proc. – podaje Onet.
A jak wyglądałaby frekwencja wyborcza? 70 proc. ankietowanych zadeklarowało, że na pewno wzięłoby udział w wyborach, natomiast 17 proc., że zdecydowanie nie poszłoby do urn. 13 proc. nie podjęło jeszcze decyzji. Badanie CBOS zostało przeprowadzone 10–17 maja 2018 r.
PiS ma coraz trudniej
Przypomnijmy, że według niedawnego badania Instytutu Badań Pollster dla TVP PiS może liczyć na 43 proc. poparcia. Jest to wzrost o 1 pkt. procentowy. Z kolei poparcie dla sił zjednoczonej opozycji nie przekroczyło nawet 30 proc. PO zyskało 20 proc. (spadek o 3 pkt.), Kukiz'15 – 8 proc., Nowoczesna – 6 proc., a SLD – 9 proc.
Przypomnijmy, że według niedawnego badania Instytutu Badań Pollster dla TVP PiS może liczyć na 43 proc. poparcia. Jest to wzrost o 1 pkt. procentowy. Z kolei poparcie dla sił zjednoczonej opozycji nie przekroczyło nawet 30 proc. PO zyskało 20 proc. (spadek o 3 pkt.), Kukiz'15 – 8 proc., Nowoczesna – 6 proc., a SLD – 9 proc.
Inne – niezależne – sondaże pokazywały o wiele gorsze wyniki dla PiS-u.
Co więcej, PiS nie najlepiej wypadłoby także w wyborach samorządowych – wynika z dzisiejszego sondażu Instytutu Badań Społecznych i Rynkowych IBRiS.
źródło: Onet