
Reklama.
Szwecja, która przed wiekami budziła przerażenie połowy Europy ostatnią wojnę prowadziła w 1914 roku z Norwegią. Od tamtej pory pilnuje swojej neutralności i nie miesza się do światowych konfliktów. Co nie znaczy, że rząd Szwecji ignoruje potencjalne zagrożenia. Jeszcze w czasach zimnej wojny mieszkańcy otrzymywali ulotki, na których udzielano porad dotyczących tego, jak się zachować w przypadku ataku.
I choć Szwecja nadal pozostaje krajem neutralnym, to rząd zdecydował się wydać uwspółcześnioną wersję broszur informacyjnych. Oprócz informacji o tym, gdzie znaleźć schron przeciwpancerny Szwedzi dowiedzą się, jak sobie radzić z wroga propagandą i jak pozyskać świeżą wodę. W broszurze nie zabrakło też wątków patriotycznych. "Jeśli Szwecja zostanie zaatakowana przez inny kraj, nigdy się nie poddamy. Wszystkie informacje, według których opór ma ustać, są fałszywe" – będą mogli przeczytać obywatele Szwecji.
Wróg jest nienazwany, ale zarówno władze Szwecji, jak i innych krajów skandynawskich od dłuższego czasu pilnie przyglądają się temu, co robi Rosja. Atak na Ukrainę i zajęcie Krymu przez wojska rosyjskie zapaliły wiele lampek alarmowych w regionie.
źródło: Reuters