Czeka nas wielki powrót jednorękich bandytów?
Czeka nas wielki powrót jednorękich bandytów? Fot. Radoslaw Józwiak / Agencja Gazeta

Firmy z branży hazardowej zacierają ręce. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej kwestionując ustawę hazardową otworzył im furtkę do domagania się sowitych odszkodowań.

REKLAMA
Ustawa hazardowa sprzed prawie trzech lat była próbą poradzenia sobie z kryzysem w Platformie Obywatelskiej. Politycy partii rządzącej stwierdzili, że aby przykryć aferę hazardową należy pomachać w którąś stronę pięścią. Padło na wroga jakim musiały stać się dla premiera właśnie firmy zajmujące się m.in. zakładami bukmacherskimi i jednorękimi bandytami. A teraz po wyroku Trybunału:

Branża hazardowa jest zachwycona. Jej eksperci już wieszczą lawinę skarg do Trybunału, a w ślad za tym wniosków do polskich sądów o odszkodowania za utracone korzyści.


źródło: "Rzeczpospolita"

Znów mogą też powrócić automaty do gry. Jednoręcy bandyci to niezwykle dochodowe źródło zarobku. Wyrok dotyczy właśnie firm zajmujących się nimi, ale również np. zakładów bukmacherskich, które prawdopodobnie postarają się walczyć o utracone zyski i mają ku temu szansę. Sławomi Neumann z PO jednak uspokaja:

– Udowodnienie strat przez przedsiębiorców z branży hazardowej nie będzie takie łatwe, bo przecież nie zakazaliśmy im z dnia na dzień działalności, tylko zapowiedzieliśmy, że po wygaśnięciu koncesji nowe nie będą wydawane. Ale państwo nie ma obowiązku wydawania koncesji na hazard.


źródło: "Rzeczpospolita"

Źródło: "Rzeczpospolita"