Reklama.
Już sama transmisja konkursu "Przebój na Mundial" była kuriozalna. Festiwal w Opolu był zorganizowany w tym samym czasie co mecz towarzyski Polska - Chile. Na jaki pomysł wpadła ekipa Jacka Kurskiego, by zgromadzić jak najwięcej widzów? Przekładańca muzyczno-sportowego. Na TVP1 rozpoczął się konkurs piosenek piłkarskich, który został "przerwany" na mecz piłkarzy, a po ostatnim gwizdku znów powróciliśmy do Opola. Poziom piosenek możemy za to mianem "paździerzu". Oprócz wykonawców konkursowych na scenie pojawiła się też m. in. Maryla Rodowicz, Krzysztof Krawczyk i Bohdan Łazuka.
Chcąc nie chcąc, naszym hymnem na mundial w Rosji została "Polska drużyna".
W konkursie walczyło jeszcze sześć innych piosenek: "Smak zwycięstwa" Pectus, "Dawaj Polska" InoRos, "Twój dzień" Rudnika, , "Chodź na mecz" Orłów.PL, "Ole Ole" Chucho & HCR oraz "Lecimy do Rosji" Blondyna i polskich fanów z Irlandii. Wybór głosowania telewidzów i jury w składzie: sędzia piłkarska Karolina Bojar, Rafał Poliwoda, Andrzej Dąbrowski oraz piłkarze Tomasz Hajto i Tomasz Kłos nie przypadł do gustu internautom.
Jeden z internautów przyznał, że piłkarski przebój wszech czasów już dawno powstał. I znają go zresztą chyba wszyscy.
Przy okazji powróciła dyskusja o rozdwojeniu jaźni zespołów Kombi i Kombii, której naocznym świadkiem byliśmy przy okazji minionego Sylwestra. Konflikt opisałem w tym artykule.
Osoby krytykujące zwycięzcę muszą pamiętać o jednym - i tak lepsze Kombi, niż Siostry Godlewskie i ich piosenka na mundial "Biało-czerwone 2018!".