Reklama.
– Mam pomysł, który może być pomysłem ciekawym, ponieważ funkcjonuje już w wielu miejscach na świecie, ale także w Polsce. Zostawić Pałac Kultury i sprawić, żeby jego powierzchnia służyła nam jako kurtyna antysmogowa. Obłożyć go mchem, przynajmniej po części. Jest taki gatunek mchu, który może być położony na ścianach budynków. To jest mech, który pochłania ten cały syf, który jest w powietrzu, oczyszcza to powietrze – powiedział cytowany przez "Wprost" Jakub Stefaniak.
Co więcej, Stefaniakowi marzy się też "slow foodowy targ", który znajdowałby się w pobliżu Pałacu Kultury. Przekonywał, że byłby to bazar z produktami dobrej jakości i o niskich cenach, tak by "senior, któremu często nie starcza do pierwszego, mógł sobie tę żywność dobrej jakości kupić".
Polityczne widmo nad Pałacem Kultury
Jarosław Zieliński wspomina, że wątpliwe pomysły w związku Pałacem Kultury były już proponowane na początku lat 90. – Wtedy były różne naprawdę dziwaczne pomysły dotyczące Pałacu Kultury, związane z jego zaoraniem i obsadzeniem zielenią, pozbawieniem ozdób itd. Mamy jakąś psychozę na temat tego budynku. Ja patrzę na niego zupełnie bez emocji politycznych, po prostu jest to dzieło architektury lat 50. z ogromną zawartością polskiego rzemiosła artystycznego – powiedział w rozmowie z naTemat Jarosław Zieliński z pisma "Stolica".
Jarosław Zieliński wspomina, że wątpliwe pomysły w związku Pałacem Kultury były już proponowane na początku lat 90. – Wtedy były różne naprawdę dziwaczne pomysły dotyczące Pałacu Kultury, związane z jego zaoraniem i obsadzeniem zielenią, pozbawieniem ozdób itd. Mamy jakąś psychozę na temat tego budynku. Ja patrzę na niego zupełnie bez emocji politycznych, po prostu jest to dzieło architektury lat 50. z ogromną zawartością polskiego rzemiosła artystycznego – powiedział w rozmowie z naTemat Jarosław Zieliński z pisma "Stolica".
Dodajmy, że w planach jest umycie Pałacu Kultury i Nauki. Wiąże się to jednak z ogromnymi kosztami. Kilka lat temu zarządca Pałacu Kultury i Nauki szacował, że umycie całej elewacji pochłonęłoby około 20 mln złotych.
źródło: "Wprost"