– Ci wszyscy, łącznie z tymi wszystkimi delfinami czy tymi, którym być może roi się w głowie coś na kształt zamiany premiera Kaczyńskiego, muszą uzbroić się w bardzo długą cierpliwość – przekonywał
Joachim Brudziński na antenie TVN24. Brudziński krótką wypowiedzią o delfinach w
PiS sporo zamieszał. I ujawnił, że w partii trwają przepychanki o fotel prezesa, który – według licznych spekulacji – może udać się na polityczną emeryturę. – Kaczyński musiał zidentyfikować ruchy wewnątrz PiS, czy obozu władzy, które mogłyby świadczyć o tym, że pewne osoby rozpoczęły
walkę o schedę po prezesie PiS. W ten sposób próbuje tę walkę zniszczyć w zarodku. I to jest powód, dla którego Brudziński to powiedział – stwierdził w rozmowie z naTemat politolog Marek Migalski.