Reklama.
Ta historia przypomina absurdalne kino Pedro Almodóvara z księżmi i zakonnicami w tle, choć wydarzyła się w polskiej wsi. W Mnichowie w powiecie jędrzejowskim co pewien czas mszę odprawia poobijany wikary. Ostatnim razem pojawił się cały podrapany i w dodatku z podbitymi oczami. Parafianie powiedzieli "stop". Są przekonani, że sprawcą jest... proboszcz. Postanowili, że wezmą sprawy w swoje ręce.