Upływała właśnie ostatnia minuta doliczonego czasu gry w meczu Niemcy-Szwecja, gdy Toni Kroos przepięknym uderzeniem z rzutu wolnego zapewnił naszym sąsiadom zwycięstwo.
Upływała właśnie ostatnia minuta doliczonego czasu gry w meczu Niemcy-Szwecja, gdy Toni Kroos przepięknym uderzeniem z rzutu wolnego zapewnił naszym sąsiadom zwycięstwo. Fot. Instagram/Toni Kroos

O godz. 16:00 rozpoczną się decydujące mecze w mundialowej Grupie F. Niemcy grają z Koreą Południową, a Meksyk ze Szwecją. To najbardziej wyrównana grupa na mundialu, bo teoretycznie wszystkie cztery zespoły mają nadal szanse na awans do fazy pucharowej. Oczy całego świata zwrócone są jednak na mistrzów świata z 2014 roku.

REKLAMA
Podopieczni Joachima Löwa teoretycznie najgorsze mają za sobą. Po thrillerze ze Szwecją wydaje się, że wszystko jest w ich rękach. Nasi zachodni sąsiedzi dopiero w ostatniej minucie doliczonego czasu gry strzelili zwycięską bramkę. Jednak nawet przed meczem z teoretycznie najsłabszą w grupie Koreą nie mogą być pewni swego. Co ciekawe, Niemcy mogą teoretycznie awansować, jeśli wygrają, zremisują albo nawet przegrają. Odpaść mogą także, nawet jeśli... zwyciężą.
Jeśli Niemcy pokonają Koreę, nie mogą być pewni awansu. Bo gdy Szwecja wygra z Meksykiem, cała trójka będzie miała równą liczbę punktów: sześć. Co wtedy? W pierwszej kolejności liczy się bilans bramkowy, czyli różnica pomiędzy strzelonymi a straconymi golami we wszystkich trzech meczach grupowych każdej z drużyn. Po dwóch kolejkach w najlepszej sytuacji są Meksykanie, których bilans bramkowy wynosi +2. Niemcy i Szwecja mają zerową różnicę bramek.
Jeśli Szwecja wygra z Meksykiem 1:0, a Niemcy wygrają w takim samym stosunku z Koreą, trzy zespoły będą miały identyczny bilans bramkowy (3-2). Wtedy o awansie będą decydowały żółte i czerwone kartki. A nasi zachodni sąsiedzi są w tej klasyfikacji najgorsi, bowiem w meczu ze Szwecją czerwoną kartkę zobaczył Jerome Boateng. Szwedzi i Meksykanie do tej pory czerwonej kartki nie zobaczyli. Gdy i w tej klasyfikacji padnie remis, odbędzie się losowanie.
Jeśli Niemcy zwyciężą, a w meczu Meksyk – Szwecja padnie remis, nasi zachodni sąsiedzi wejdą do fazy play off z drugiego miejsca w grupie. Podobnie stanie się, gdy Meksyk pokona Szwedów. Niemcy mogą wyjść z grupy nawet, gdy zremisują. Wtedy muszą liczyć na to, że Meksyk pokona Szwecję. Odpadną w przypadku remisu, gdy Szwecja pokona Meksyk.
Mało tego, Niemcy mogą awansować nawet jeśli przegrają. Gdy Korea pokona ich jedną bramką, a Szwecja wyżej przegra z Meksykiem, także zajmą drugie miejsce w grupie.