Jeśli premier Mateusz Morawiecki miał nadzieję, że mógłby wkrótce zastąpić Jarosława Kaczyńskiego na fotelu prezesa Prawa i Sprawiedliwości, to był w dużym błędzie. Jarosław Gowin w programie "Gość Wiadomości" zapowiedział, że na razie nie będzie żadnej sukcesji po Kaczyńskim.
- Jeżeli nawiązuje pan do tych spekulacji, że premier Morawiecki mógłby zastąpić prezesa Kaczyńskiego, to od razu chcę powiedzieć, że ci, którzy dzielą skórę na niedźwiedziu, bardzo rozczarowaliby się - mówił Jarosław Gowin w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem.
Ostro? Żeby jednak nie było Morawieckiemu tak przykro, wicepremier Gowin powiedział i o nim kilka miłych słów. - W obozie Zjednoczonej Prawicy i w rządzie autorytet premiera Morawieckiego jest bardzo wysoki. Autorytet polityków bierze się przede wszystkim ze skuteczności. Pan premier Morawiecki dowiódł tutaj (chodzi o porozumienie z Izraelem i nowelizację ustawy o IPN - red.) swojej osobistej skuteczności - stwierdził.