
Jacek Saryusz-Wolski chciał uczcić pamięć Oriany Fallaci. Legendarna dziennikarka obchodziłaby 29 czerwca 89. rocznicę urodzin. Z tej okazji europoseł postanowił przypomnieć o jej polskich związkach. Nie ustrzegł się jednak poważnej wpadki na Twitterze, co wypomnieli mu internauci.
REKLAMA
Saryusz-Wolski napisał na Twitterze o rocznicy urodzin włoskiej dziennikarki, który między innymi przeprowadziła słynną rozmowę z Lechem Wałęsą. Fallaci nazwała po niej Wałęsę "próżnym ignorantem" – a było to w czasach powszechnego uwielbienia na świecie dla ówczesnego przewodniczącego "Solidarności".
Europoseł wskazał na polskie korzenie Fallaci. Jej pradziadek – jak napisał – był polskim arystokratą, który walczył i umarł za niepodległość Polski w XIX-wiecznym powstaniu. Saryusz-Wolski nie ustrzegł się przy tym błędu, bo chcąc zamieścić obrazek z włoską flagą, pomylił ją z irlandzką.
Jego pomyłkę skomentował Bartosz T. Wieliński, dziennikarz "Gazety Wyborczej". Napisał, że "Pan Poseł jednym tweetem udowodnił, że nie rozróżnia flagi od Włoch od flagi Irlandii". Internauci piszą w podobnym tonie: "zdajesz sobie sprawę, że nie odróżniasz flagi Włoch od Irlandii" – czytamy w jednym z komentarzy.
Jacek Saryusz-Wolski dał się wcześniej poznać jako zdeklarowany przeciwnik Donalda Tuska, z którym walczył – nieskutecznie – o fotel przewodniczącego Rady Europejskiej. Europoseł zestawił zdjęcia Tuska i Władimira Putina. Fotografie łączyło jedno podobieństwo. Obaj politycy przytulali psy.
