
Nieporadne ataki Hiszpanów i mądra gra w obronie Rosjan – tak w kilku słowach można opisać mecz między drużynami Hiszpanii i Rosji w 1/8 finału Mistrzostw Świata. Mecz w regulaminowym czasie skończył się wynikiem 1:1, dogrywka też nie przyniosła rozstrzygnięcia. Po serii rzutów karnych do ćwierćfinału przeszła Rosja.
REKLAMA
Wydawało się, że nikt nie wydrze Hiszpanii zwycięstwa nad Rosją. Gdy na początku pierwszej połowy Sergio Ramos strzelił na bramkę, a piłka otarła się jeszcze o Ignaszewicza i wpadła do bramki, nikt nie przypuszczał, że Rosjanie mogą jeszcze podnieść się po tym ciosie. Tymczasem karny dla Rosji sprawił, że przy wyniku 1:1 obie drużyny zeszły do szatni na przerwę.
W drugiej połowie mecz był jednostronny i jednak – jak na standardy wyznaczone wczoraj przez Argentynę, Urugwaj, Francję i Portugalię – trochę nudny. Nieporadne ataki Hiszpanów odbijały się od rosyjskiej obrony, a kontry Rosjan rzadko kiedy kończyły się strzałem na bramkę Hiszpanii. I tak trwała ta druga połowa, gdy zawodnicy obu drużyn robili się coraz bardziej nerwowi.
Ostatnie 20 minut drugiej połowy było niekończącym się atakiem na bramkę Rosjan. Ci jednak bronili się bardzo mądrze i konsekwentnie, a Hiszpanie nie zachwycali. NIe było słynnej tiki-taki, raczej długie dośrodkowanie z nadzieją, że piłka spadnie na głowę któregoś z napastników hiszpańskich. Ta taktyka nie przyniosła jednak zmiany wyniku, choć w 84. minucie piłka trafiła w słupek rosyjskiej bramki. Minutę później Rosjanie wyszli z kontrą i niewiele brakowało, żeby mecz zakończył się sensacyjnym wynikiem. Zamiast tego mieliśmy pierwszą w tym mundialu dogrywkę.
Dodatkowe 30 minut było bardzo jednostronne. Hiszpanie biegali, atakowali, strzelali, Rosjanie tylko się bronili jakby z nadzieją, że jakoś uda im się dotrwać do karnych.Na palcach jednej ręki można policzyć, ile akcji wyprowadzili ze swojej połowy Rosjanie. Obrona Moskwy okazała się skuteczna, Hiszpanie nie strzelili bramki i wynik meczy rozstrzygnął się dopiero po serii rzutów karnych. Sensacyjnie wygrywają Rosjanie!
