Sejmowa debata nad wnioskiem o odwołanie marszałka Marka Kuchcińskiego była gorąca. Kluby opozycji wystąpiły o usunięcie polityka po odrzuceniu wniosku PO o informację bieżącą ws. konsekwencji nałożenia na Polskę kar w związku z art 7 TUE. W stanowczym tonie o pracy Kuchcińskiego wypowiedział się dziś Grzegorz Schetyna. – Żeby być marszałkiem, trzeba być osobą odpowiedzialną, podmiotową. Kuchciński słucha i realizuje oczekiwania jednego człowieka – prezesa Kaczyńskiego – powiedział przewodniczący PO.
Schetyna podkreślił, że taka debata nie jest niczym przyjemnym, ale sytuacja tego wymaga. – Wniosek o odwołanie, o wotum nieufności nigdy nie jest przyjemny. Czasami jest pretekstem do debaty, do pokazania swoich poglądów, różnic zdań. Odwołanie marszałka jest zawsze czymś takim trudnym, szczególnie dla osoby, która też była marszałkiem. Robimy to po raz drugi, dlatego że okoliczności są szczególne. Mówimy o podstawowych rzeczach – tak uzasadniał odwołanie
Marka Kuchcińskiego.
Grzegorz Schetyna stwierdził, że Kuchciński zmienił funkcję marszałka w farsę. – Po raz drugi to mówię z tej mównicy poseł, marszałek Kuchciński zamienił tę funkcję w farsę i mówię to z przykrością, ale taka jest prawda. Czy musi być tak, że polityk z doświadczeniem w pracy w Prezydium Sejmu, w Konwencie Seniorów, pracował z nami, widział jak powinna funkcjonować demokracja parlamentarna, jak powinno się traktować posłów opozycji. Niestety, niczego się od nas nie nauczył – przekonywał.
Przypomnijmy, iż marszałek Kuchciński niedawno złamał "świętą zasadę", zgodnie z którą kluby opozycyjne mają prawo żądać informacji na każdy temat, także najbardziej niewygodny dla rządu.