
Korespondent TVP Cezary Gmyz znany jest z chamskich wpisów na Twitterze. Jednak to co ukazało się w nocy z środy na czwartek przeszło wszystkie poprzednie granice. W swoim wpisie, Gmyz nazwał pierwszą prezes SN "szlampą".
REKLAMA
Były już porównania Władysława Kosiniaka-Kamysza do Baszara al Assada, "zaplucie się staruszka" (to pod adresem 93-letniego prof. Ryszarda Krasnodębskiego) czy sugerowanie, że jeden z dziennikarzy "Gazety Wyborczej" jest homoseksualistą. Jednak to, co ukazało się na Twitterze berlińskiego korespondenta TVP ostatniej nocy, przeszło wszystkie obelgi, jakie Cezary Gmyz zdołał do tej z siebie wydobyć.
– Sorry ale jak słyszę, że taka szlampa jak I prezes SN robi za wzór cnót to mi się miesiączka cofa – taki popis "kultury" osobistej dał korespondent TVP. Nie pozostało to niezauważone. Użytkownicy Twittera zareagowali ostro. Czasami bardzo ostro.
Co istotne, także wśród polityków PiS chamski wpis Gmyza został zauważony i oceniony jednoznacznie.
Przy tym wpisie, pomylenie imion I prezes Sądu Najwyższego i manipulacje informacjami o wyrokach SN wydaje się niczym.
Jak nietrudno się domyślić, żadnej reakcji ze strony TVP na razie nie ma.
Schlampe [niem.] – szmata, zdzira, lafirynda.
