"Żal opuszczać Widzew, ale reprezentacja to zaszczyt dla każdego" – przyznał trener bramkarzy II-ligowego klubu z Łodzi Andrzej Woźniak, potwierdzając, iż otrzymał od Jerzego Brzęczka propozycję pracy w kadrze. Woźniak to były bramkarz z wieloma sukcesami na koncie. Ale nie tylko – z wyrokiem sądowym za korupcję w sporcie.
Dziennikarz zajmujący się tematyką społeczną, polityczną i kryminalną. Autor podcastów z serii "Morderstwo (nie)doskonałe". Wydawca strony głównej naTemat.pl.
"Książę Paryża" Andrzej Woźniak zasłynął m.in. fantastycznymi interwencjami podczas meczu Francja - Polska w 1995 r. Obronił m.in. rzut karny wykonywany przez Bixente Lizarazu, co pozwoliło reprezentacji zremisować 1:1. Wówczas Woźniaka okrzyknięto "Księciem Paryża".
W piłkarskiej kadrze Andrzej Woźniak grał w latach 1994-97, rozgrywając 20 spotkań. Jeśli chodzi o karierę klubową, występował m.in. w Widzewie Łódź, Lechu Poznań, a także w Portugalii w FC Porto oraz w Bradze.
Jeśli chodzi o jego karierę piłkarską – zastrzeżeń brak. Gorzej jeśli spojrzy się na jego późniejsze dokonania jako trenera bramkarzy w różnych klubach w kraju.
Andrzej W.
W 2008 Andrzej Woźniak został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne pod zarzutem korupcji. Wówczas był asystentem Dariusza Wdowczyka w Koronie Kielce. Woźniak przyznał się do stawianych mu zarzutów i dobrowolnie poddał karze.
Dostał wyrok 2,5 lat więzienia w zawieszeniu na 3 lata, grzywnę w wysokości 30 tysięcy złotych oraz zakaz pracy w profesjonalnym sporcie przez rok. Później jeszcze dodatkowo PZPN ukarał go 5-letnią dyskwalifikacją oraz grzywną w wysokości 10.000 zł.
Taka szansa
Okres zakazu pracy i dyskwalifikacji minął. W ostatnim czasie Woźniak trenował bramkarzy Widzewa Łódź. Ale z propozycją pracy w kadrze zadzwonił do niego świeżo upieczony trener reprezentacji Jerzy Brzęczek, co potwierdził sam zainteresowany w rozmowie z łódzką "Gazetą Wyborczą".
Propozycja ta raczej nie spotkała się ze zrozumieniem wśród dziennikarzy sportowych i fanów piłki. Jednym z nielicznych zadowolonych z decyzji Jerzego Brzęczka jest Przemysław Iwańczyk. "To też żywy przykład, że kto odpokutował, nie zasługuje na wieczne potępienie" – stwierdził na Twitterze.
Zdecydowanie z tą opinią nie zgodził się Michał Pol, który uznał, iż ta decyzja to "duży błąd Brzęczka".
Pewne jest jedno – atmosfera wokół piłkarskiej kadry już teraz daleka jest od ideału. Nominacja dla Andrzeja Woźniaka bez wątpienia jej nie poprawi.
Reklama.
Andrzej Woźniak
kandydat na trenera bramkarzy piłkarskiej kadry
Żal opuszczać Widzew, ale reprezentacja to zaszczyt dla każdego. Szkoda mi zostawiać Radka Mroczkowskiego (trener Widzewa – przyp. red.), który jednak rozumie, że taka szansa może się już nie powtórzyć. Muszę jeszcze porozmawiać z szefami klubu, bo to oni muszą się zgodzić.