
Reklama.
Zdarzenie miało miejsce na ostatnim przed wakacjami posiedzeniu klubu parlamentarnego PiS. Fakt, że w trakcie obrad jako pierwszy przemówił nie Jarosław Kaczyński, lecz Mateusz Morawiecki, zdaniem rozmówców "Super Expressu" jest znamienny.
Prezes oswaja partię
– PiS rządząc musi mieć sprawne, bieżące kierownictwo. I to Morawiecki jest mianowany na czas niedyspozycji Kaczyńskiego jego zastępcą. I sprawdza się w tej roli – uważa politolog, prof. Kazimierz Kik. Poseł Zjednoczonej Prawicy Tadeusz Cymański potwierdza, że to Morawiecki może być nowym prezesem Prawa i Sprawiedliwości. Ale nie tak za chwilę.
– PiS rządząc musi mieć sprawne, bieżące kierownictwo. I to Morawiecki jest mianowany na czas niedyspozycji Kaczyńskiego jego zastępcą. I sprawdza się w tej roli – uważa politolog, prof. Kazimierz Kik. Poseł Zjednoczonej Prawicy Tadeusz Cymański potwierdza, że to Morawiecki może być nowym prezesem Prawa i Sprawiedliwości. Ale nie tak za chwilę.
Na pewno wśród potencjalnych następców Kaczyńskiego pojawia się nazwisko Morawieckiego, ale to jest kwestia dalekiej perspektywy. Szef rządu musi swoją pozycję wzmacniać, budować ją i robi to. Stąd jego spotkania z nami posłami, mocne wystąpienia. Ja jestem jego dzielnym żołnierzem i ma on moje wsparcie.
wypowiedź dla "Super Expressu"
Dzielenie skóry na niedźwiedziu
Z powodu przewlekłych schorzeń Jarosława Kaczyńskiego coraz częściej spekuluje się o jego politycznej emeryturze. W czerwcu opublikowano nawet sondaż, według którego Polacy chcą, aby Kaczyńskiego zastąpił właśnie Morawiecki.
Z powodu przewlekłych schorzeń Jarosława Kaczyńskiego coraz częściej spekuluje się o jego politycznej emeryturze. W czerwcu opublikowano nawet sondaż, według którego Polacy chcą, aby Kaczyńskiego zastąpił właśnie Morawiecki.
Wicepremier Jarosław Gowin ostudził wówczas nadzieje tych, którzy liczą na zmianę prezesa w partii rządzącej. – Ci, którzy dzielą skórę na niedźwiedziu, bardzo rozczarowaliby się – stwierdził Gowin w TVP.
źródło: se.pl