Grunt to odpowiednia interpretacja... Projekt prezydenckiego referendum konsultacyjnego został odrzucony w środowym głosowaniu w Senacie. Dzięki "Wiadomościom" wiemy, kto jest temu winien. To senatorowie... Platformy Obywatelskiej.
Dalej było tylko "lepiej". Autor materiału Jan Korab podkreślił, że senatorowie PiS byli "za" lub się wstrzymali, ale parlamentarzyści PO byli mu przeciwni. Było to powtórzenie wytłumaczenia, jakie narzucił marszałek Senatu Stanisław Karczewski, który po głosowaniu powiedział, że to senatorowie PO "nie potrafili się wznieść ponad nienawiść".
Do tego dodano wypowiedź senatora PiS Jana Żaryna, który podkreślał, że sprzeciwienie się idei referendum byłoby błędem. Na koniec Jan Korab podkreślił, że "nie chcieli tego zrozumieć senatorowie PO". Wystarczyło 2 minuty i 10 sekund oraz szczypta alternatywnej interpretacji i
gotowe.
Jak było naprawdę?
Przypomnijmy, "za" głosowało 9 senatorów PiS, wstrzymało się 50, a 4 nie brało udział w głosowaniu. Przeciwko referendum opowiedziało się 27 senatorów PO, a 3 nie brało udziału w głosowaniu. Warto zaznaczyć, że wstrzymanie się od głosu ma takie same skutki co głosowanie przeciw.