
Ogromny strup, który widać na czole pani Marty, to wynik zabiegów kosmetycznych. Oszpecona dziewczyna utrzymuje, że to Paulina Pszech - uczestniczka "Top Model" i właścicielka salonu urody "Metamorfoza" – zafundowała jej martwicę twarzy. – Mam dowody na to, że wysyłałam Martę do odpowiednich specjalistów – zaprzecza Pszech.
– Dostałam zdjęcie głowy Marty i faktycznie na jej czole pojawiła się zmiana, która nie powinna wystąpić. Zadzwoniłam do niej i poleciłam jej, żeby udała się do szpitala – zapewnia Paulina Pszech. – Obiecałam jej, że pojawię się tam w przeciągu 1,5 godziny, a w międzyczasie znajdę dobrą klinikę, która poda Marcie hialuronidazę, która przyspieszy rozpad kwasu w jej organizmie oraz antybiotyki. Jako kosmetyczka nie miałam prawa wypisać jej żadnych recept.
– Mam dowody na to, że wysyłałam Martę do odpowiednich specjalistów. Zresztą Marta odwiedziła ze mną klinikę dr. Wasiluka, gdzie dostała hialuronidazę i antybiotyki – twierdzi kosmetyczka oskarżona o oszpecenie twarzy pani Marty. – Kiedy kolejnym razem Marta odwiedziła klinikę, okazało się że dr Wasiluk jest na urlopie. Dziewczyna miała poddać się zabiegowi ostrzykiwania obrzęku osoczem bogatopłytkowym.
Skontaktowaliśmy się z panią Martą, jednak ta ze względu na zły stan zdrowia przekierowała nas do swojego pełnomocnika. Adwokat Magdalena Krawczak, która reprezentuje pokrzywdzoną, utrzymuje że zgodnie z informacjami przekazanymi przez lekarzy doszło do martwicy. Poniżej publikujemy oświadczenie przekazane przez pełnomocnika pani Marty.
Oświadczenie pełnomocnika pokrzywdzonej - mec. Magdaleny Krawczak
Ze względu na dobro sprawy i interes mojej Mocodawczyni nie mogę udzielić szczegółowych informacji o stanie sprawy. Mogę jednak potwierdzić, iż prowadzona przeze mnie kancelaria wystąpiła do Pani Pauliny Pszech z wezwaniem określonej treści. Jednocześnie mogę wskazać, iż w zależności od ewentualnego stanowiska Pani Pauliny Pszech podjęte zostaną dalsze działania mające na celu pełną ochronę interesu mojej Klientki. Jest to szczególnie istotne ze względu na stan zdrowia mojej Klientki i niezbędny proces dalszego leczenia, którego szacunkowy koszt już na chwilę obecną przekracza 40 tys. zł i w zależności od przyszłych decyzji lekarzy co do jego zakresu i ewentualnych powikłań może on ulec powiększeniu. W związku z przeprowadzonym zabiegiem moja Klientka doznała poważnych uszkodzeń ciała uzasadniających roszczenia w zakresie zarówno odszkodowania, jak i zadośćuczynienia, których prowadzona przeze mnie kancelaria będzie dochodzić na rzecz Klientki.
