Najpierw "będziesz siedział", potem policja użyła gazu. Gorąco pod Pałacem Prezydenckim
redakcja naTemat
27 lipca 2018, 06:21·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 27 lipca 2018, 06:21
W trakcie manifestacji w obronie sądownictwa policja użyła gazu. Funkcjonariusze twierdzą jednak, że demonstrujący pod Pałacem Prezydenckim rozpylili go jako pierwsi.
Reklama.
W czwartek wieczorem przed Pałacem Prezydenckim demonstrowało kilka tysięcy osób. Kilka godzin wcześniej prezydent Andrzej Duda podpisał kolejne przepisy m.in. o Sądzie Najwyższym, które ułatwiają przejęcie tej instytucji przez opcję rządzącą. Wcześniej ustawa ekspresowo przeszła przez Sejm.
Zgromadzeni przed pałacem skandowali m.in. "podpisałeś, przysięgę złamałeś", "prezydentem jesteś słabym, długopisem do zabawy" i "będziesz siedział". Było gorąco, a bojowy nastrój czuć też było w wypowiedziach przemawiających.
– Andrzej Duda nie popełnił błędu. On popełnił przestępstwo przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej. Swoim bezmyślnym podpisem zniszczył jedną z najlepszych instytucji, jakie wolna Polska stworzyła. Sąd Najwyższy budził najwyższy szacunek prawników i zwykłych obywateli – mówił np. Stanisław Zakrzewski z magazynu "Kontakt".
Niebezpiecznie zrobiło się pod koniec demonstracji, około godziny 23. Policja otoczyła dwie osoby, które miały mazać sprayem po chodniku i samochodach.
– Usłyszałem krzyki, kiedy dotarłem na miejsce, zobaczyłem policję, która otoczyła dwie osoby. Policjanci z kolei zostali otoczeni przez protestujących, zaczęły się negocjacje i zamieszki. Nagle od policji poszła chmura gazu – opisuje dziennikarz Jacek Rakowiecki.
Funkcjonariusze przekonują jednak, że to demonstranci pierwsi użyli gazu. "Podczas prowadzonej przez policjantów interwencji z osobami, które malowały chodnik, tłum zaczął zachowywać się agresywnie. Policjanci utworzyli pierścień celem umożliwienia zakończenia tej interwencji. Niestety ktoś z tłumu użył wobec policjantów gazu. W związku z zagrożeniem również jeden z policjantów użył ręcznego gazu będącego na wyposażeniu indywidualnym. Dwóch policjantów doznało obrażeń. Pogotowie udzieliło im pomocy medycznej" – czytamy w oświadczeniu.
Około godz. 1 w nocy przed pałacem było już spokojnie.