Tak, będę ubiegać się o fotel prezydentki Wrocławia – powiedziała Marta Lempart na antenie TOK FM w rozmowie z Dorotą Warakomską. Liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet motywuje swój start tym, że Wrocław "to nie może być miasto tylko dla młodych, zdrowych, bogatych".
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Jej głównym celem jest zmotywowanie jak największej liczby ludzi, którzy nie głosują, by jednak się zmobilizowali się do udziału w wyborach samorządowych. Chciałaby też uniknąć w radzie miasta podziału pomiędzy PiS a PO.
– Grozi nam, że rada miasta będzie wyglądała tak, jak nasz Sejm: prawica, skrajna prawica i centroprawica. Zero lewicowej wrażliwości i postulatów. Zjednoczenie opozycji na razie wygląda tak, że lewica ma nie mieć żadnego głosu – tłumaczyła Lempart w TOK FM.
Lempart jest zadowolona, że PO wycofała poparcie dla Kazimierza Michała Ujazdowskiego, którego krytykuje za homofobię. – Koszmarny kandydat, który jest uosobieniem wszystkiego tego, co nie powinno się dziać w przyszłości we Wrocławiu ani nigdzie indziej – wyjaśniła.
Lempart w odpowiedzi na pytanie Warakomskiej o swój program wyborczy powiedziała, że Wrocław z jednej strony nie wie, ile ma lokali komunalnych i pustostanów, a z drugiej ma do nich gigantyczną kolejkę chętnych. Wytknęła miastu, że przy tym wydaje gigantyczne pieniądze na Śląsk Wrocław.
Marta Lempart jest jedną z liderek Czarnego Protestu. Zasłynęła niezwykle ostrym przemówieniem przed siedzibą PiS na Nowogrodzkiej. – Dorośnijcie pajace! – krzyczała podczas Czarnego Piątku, wyrażając sprzeciw wobec planów zaostrzenia prawa aborcyjnego w Polsce. Podczas ostatnich protestów pod Sejmem przeciwko zmianom w Sądzie Najwyższym Lempart zaatakowała Kornela Morawieckiego.