Robert Janowski poinformował na Facebooku, że TVP planuje zmiany w jego programie i może dojść do tego, że już nie będzie on prowadzącym "Jaka to melodia?". Co więcej, o tej sytuacji Janowski miał dowiedzieć się… przypadkiem.
"Niewiele Wam dzisiaj powiem, ponieważ nikt z TVP1 (...) jeszcze do mnie nie dzwonił. Ale wiem, że idzie zmiana" – napisał Robert Janowski na Facebooku.
"Pojechali po całości - tną producenta ( też nic nie wie jeszcze!!!), scenografia do wyrzutki, reżyser 'za dobry' bo ostatni sezon najlepszy w rankingach (nowy- MAREK BIK- współautor ,'dobrej zmiany' miał już, w poprzednich latach, okazję się wykazać, ale coś poszło nie tak" (pisownia org. - red.)– dodał.
Według informacji "Na żywo", cała akcja ma być związana ze zmianą współproducenta show. Teraz będzie to Grupa ZPR Media, która ma zająć miejsce firmy Media Corporation. Szkopuł w tym, że nikt Roberta Janowskiego nie poinformował, że w ogóle idą jakieś zmiany.
Gazeta podaje, że na jego miejsce miałyby wskoczyć Barbara Kurdej-Szatan lub Halina Mlynkova. Tabloid skontaktował się z ich menedżerami, którzy jednak nic o tym nie wiedzieli i byli zaskoczeni. O zmianach nie wiedzą także władze Media Corporation.
"Bo zmiana ma być nie tyle lepsza, ile młodsza. Więcej nie wiem, odsyłam do 'Na żywo', czytałem już artykuł i mają ( gratulacje ) naprawdę dobre źródło. Obiecuję, że będę informował WAS na bieżąco" – skomentował Janowski na Facebooku. I podziękował za wsparcie widzów, jakie miał w ciągu 20 lat prowadzenia programu.