Reklama.
Przypomnijmy: Robert Janowski nie podpisał umowy wiążącej go z TVP na kolejne sezony programu. Zobaczymy go jeszcze tylko w 10 odcinkach. Na razie nie wiadomo kto go zastąpi.
Kiedy był prowadzącym program TVP, w "Wiadomościach" nie mówiono o problemach z prawem jego żony. Kiedy oznajmił, że żegna się z teleturniejem, w programie pojawił się materiał o Monice Janowskiej - w kontekście... reformy sądownictwa.
"Manipulanci, kłamcy, oszuści" – zagrzmiała na Facebooku małżonka Roberta Janowska. Pani Monika przyznała, że to tej pory siedziała cicho, ale teraz miarka się przebrała. W emocjonalnym poście podkreśliła, że wygrała sprawę pół roku temu, a wyrok jest prawomocny, ale prowadząca "Wiadomości" Danuta Holecka o tym nie wspomniała.
W materiale wspomniano wydarzenia z 2013 roku. "Super Express" pisał wtedy o kłopotach partnerek Roberta Janowskiego i Mirosława Drzewieckiego z amerykańskim wymiarem sprawiedliwości. To słynna afera "futrzana" - panie zostały oskarżone o kradzież ubrań ze sklepu. Zarzut oddalono, a "SE" miało przepraszać Monikę Janowską codziennie przez miesiąc. Dziennikarze odwołali się od wyroku. "To tylko kilka przykładów absurdów i patologii w polskim wymiarze sprawiedliwości. Jego reforma wchodzi właśnie w kolejny etap" - mówił reporter TVP Konrad Wąż.
Obserwuj nas na Instagramie. Codziennie nowe Instastory! Czytaj więcej