Mariusz Błaszczak wypowiadając się o Marszu Równości w Poznaniu, powiedział, że to "kolejna parada sodomitów". Warto wyjaśnić, czym jest sodomia, bo minister obrony narodowej – niestety – nie wiedział, o czym mówi.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Otóż sodomia w języku polskim to termin, który oznacza zoofilię. A dokładnie cytując słownik PWN, to "zboczenie seksualne polegające na uprawianiu stosunków płciowych ze zwierzętami".
Jak czytamy dalej, współżycie seksualne ze zwierzętami jest tematem często spotykanym w mitologiach. Było praktykowane w krajach arabskich, gdzie rolę seksualnego partnera podejmowały odpowiednio wytresowane małpy. Sodomia znana była także w kulturze rzymskiej, w okresie cesarstwa.
– Teraz mieliśmy do czynienia z takim zdarzeniem, że odbyła się kolejna parada sodomitów, którzy próbują narzucić swoją interpretację praw i obowiązków obywatelskich na innych. Zresztą w Poznaniu ważne było to, że sami motorniczy tramwajów nie zgodzili się na to, żeby ich tramwaje były z flagami tęczowymi, czyli z flagami homoseksualistów – powiedział Mariusz Błaszczak, oceniając Marsz Równości.