Tłumy na defiladzie w Warszawie. Duda w czasie przemówienia zaczął reklamować… Wojska Obrony Terytorialnej
redakcja naTemat
15 sierpnia 2018, 13:46·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 15 sierpnia 2018, 13:46
W Warszawie rozpoczęła się defilada z okazji święta Wojska Polskiego. Uroczystość zgromadziła tysiące widzów. I nic w tym dziwnego – w 98. rocznicę "cudu nad Wisłą" przygotowano największy pokaz w historii III RP. Zanim jednak rozpoczął się przemarsz wojsk, głos zabrał Duda.
Reklama.
– Zwyciężyliśmy. My, Polacy, zwyciężyliśmy – mówił Duda w trakcie swojego przemówienia. Jak wyjaśniał prezydent, dzięki sukcesowi sprzed 98 lat Polska mogła zacząć odbudowywać się po latach zaborów oraz zniszczeniach z okresu I wojny światowej.
– Z dumą patrzymy dzisiaj na tamten czas, z dumą patrzymy na groby naszych pradziadków, którzy mężnie stawali w obronie Rzeczpospolitej – kontynuował prezydent.
Duda zapowiedział także szybszą modernizację armii. Do 2024 r. na uzbrojenie ma być wydawane 2,5 proc. PKB.
I choć to święto "prawdziwej armii" i "prawdziwych żołnierzy" w rocznicę triumfu sprzed lat, Duda nie zapomniał o Wojskach Obrony Terytorialnej. – Zachęcam wszystkich do wstępowania w jej szeregi – mówił Duda.
Przypomnijmy, że w Wielkiej Defiladzie Niepodległości zobaczymy ponad tysiąc żołnierzy, 200 pojazdów i 100 samolotów oraz śmigłowców. Ponadto weźmie w niej udział 900 rekonstruktorów, którzy pokażą historyczne oddziały.