
Reklama.
Można by powiedzieć – dzień jak codzień. Grupa agresywnych klientów w wyglądu przypominających kibiców jednej z drużyn piłkarskich w pewnym momencie wszczęła bójkę w jednym z lokali w Krynicy Morskiej. Połamali krzesła i ławy, a próbującą interweniować kelnerkę jeden z nich uderzył w głowę tak, że ta bez przytomności upadał na chodnik.
"Takie rzeczy się zdarzają", "tak się bawią Polacy", "kwiat narodu zamiast chronić kobiety przez imigrantami bije je do nieprzytomności" – te i podobne komentarze szybko pojawiły się w sieci, bo... ta sprawa jest inna. To nie była jakaś bójka, sprawcy zostali nagrani przez jednego z klientów lokali. Przestali być anonimowi.
Policji udał się już ustalić personalia sześciu mężczyzn, którzy wzięli udział w sobotnie zadymie. Wiadomo też, który z nich uderzył kelnerkę. Wszystkim najprawdopodobniej zostaną postawione zarzuty udziału w bójce, a temu który bił grozi nawet do pięciu lat więzienia.