– Przez błędną, głupią politykę, przez nieudaczników, przez tumanów, którzy zajęli się tym problemem, doszło do tego, że ASF rozlał się na całą Polskę. Dzisiaj jest już nawet w województwie podkarpackim – tak rządzących ocenił Władysław Kosiniak-Kamysz, który przemawiał podczas protestu rolników w Rębowie pod Wyszogrodem.
Lider ludowców wspomniał też niedawną konferencję prasową premiera Mateusza Morawieckiego zorganizowaną w stodole. – Panu się dzisiaj wieś spodobała. Pan sobie pojechał, może pierwszy raz w życiu nawet pan stodołę zobaczył, jak panu konferencje zorganizowali. Przeszedł się pan po polu w garniturze. Włożył pan nawet gumiaki. Ale pan wsi nie czuje, nie rozumie, nie zna, a co najgorsze - pan o nią nie dba – stwierdził.