
Przyznam, że wcześniej nie do końca wiedziałem, czym zajmuje się Agencja Mienia Wojskowego - ot, kolejny abstrakcyjny twór, który gdzieś tam istnieje w przestrzeni i coś tam robi. Za sprawą memów zaskarbili jednak sympatię moją i tysięcy innych internautów (w dwa lata z kilkuset fanów, zrobiło się ich 8,5 tysiąca).
W czerwcu Agencja uruchomiła sklep internetowy. Nawet jeśli nie interesujemy się militariami, to buszowanie po sklepie agencji dostarcza ogromnej satysfakcji. Trudno się oderwać od przeglądania kolejnych, pełnych humoru i luzu opisów podobnych do tych z gry komputerowej "The Sims". Nie tego się przecież spodziewamy po wojskowych.
Zadaniem Agencji Mienia Wojskowego jest sprzedaż tego wszystkiego, co wojsku już nie jest potrzebne. Można kupić nie tylko powojskowe różności, ale i przedmioty należące do służb mundurowych jak BOR, policja czy Straż Graniczna.
Nie udajemy też, że nasz towar to pierwszy gatunek. W uczciwy sposób mówimy o naszej ofercie. Choć duża część rzeczy nigdy nie była używana, to często latami leżakowała w wojskowych magazynach. Ale to też czyni ją unikatową i oryginalną. Może nasza oferta nie stawia "na baczność", ale warto mieć się na baczności – bo wiele towarów trafia do nas z armii w ograniczonej liczbie.
Obserwuj nas na Instagramie. Codziennie nowe Instastory! Czytaj więcej