Tego typu raporty są generalnie poufne i przeznaczone do wewnętrznej wiadomości związku sportowego – powiedział w wywiadzie dla "Łączy nas piłka" prezes PZPN Zbigniew Boniek. Jednak tym razem dokument ujawniono. Adam Nawałka wskazuje w nim, dlaczego naszej reprezentacji nie poszło na mundialu w Rosji.
Prezes PZPN zaznaczył, że to ogromne zainteresowanie opinii publicznej i mediów sprawiło, że związek zdecydował sie opublikować raport Adama Nawałki.
– Jako wieloletni człowiek piłki, najpierw jako zawodnik, później trener i działacz chciałbym podzielić się osobistą refleksją: jeszcze żaden raport nie wyjaśnił do końca w sposób jednoznaczny przyczyn porażki czy też zwycięstwa jakiejkolwiek drużyny. To raczej zbiór subiektywnych ocen i analiz niż podanie jedynej i obiektywnej prawdy – powiedział w rozmowie z laczynaspilka.pl Zbigniew Boniek.
I poniekąd miał racje. Na pierwszych kilkunastu stronach 91-stronicowego raportu mamy samą, suchą statystykę i tabelki. Na czynniki pierwsze rozebrane zostały wszystkie spotkania kadry pod wodzą Adama Nawałki.
Ciekawa część zaczyna się dopiero na stronie 51., kiedy to trener analizuje przygotowanie mentalne naszych zawodników. Dochodzi do ciekawych wniosków. "Drużyna nie była odpowiednio dysponowana w niektórych aspektach przygotowania mentalnego do skali trudności na MS" oraz "Nie udało się zrobić wszystkiego, aby scalić zespół w najtrudniejszych momentach mistrzostw" – napisał Nawałka.
Innymi słowy problemy w kadrze były już od zgrupowania, co zaznaczył trener pisząc na tej samej stronie, nazywając je "symptomami świadczącymi o napięciach wewnątrz grupy", a nasi kadrowicze nie byli przygotowani psychicznie do takiej imprezy.
Dalej jest jeszcze ciekawiej
Adam Nawałka stwierdza, że za bardzo optymistycznie podeszliśmy do mistrzostw po treningach i sparingach, bo nieodpowiednio dobrał skład na mecz z Senegalem. A przysłowiowym gwoździem do trumny była kontuzja Kamila Glika, która przełożyła się na zmiany w ustawieniu i zmiany kadrowe.
Adam Nawałka był trenerem reprezentacji Polski od 1 listopada 2013 roku. Po nieudanym mundialu w Rosji przez wiele dni spekulowano o jego losie. Ostatecznie na jego stanowisko powołano innego trenera – Jerzego Brzęczka.