
Reklama.
Jednym ze skandalizujących kapłanów jest ksiądz Janusz Chyła, który właśnie zamieścił krótki wpis, w którym obraził niewierzących. "Człowiek bez odniesienia do Boga zostaje zredukowany do poziomu zwierzęcia" – tak potępia osoby, które nie dostąpiły łaski wiary ks. Chyła.
W tym wpisie nie ma przypadku. Duchowny uwielbia ferować potępiające wyroki wobec inaczej myślących, czym – jak się wydaje – objawia, jak rozumie swą chrześcijańską miłość bliźniego i poziom tolerancji dla innego światopoglądu.
Poprzednio pisał, kto może zostać zbawiony, a kto nie. "Jeśli ktoś uważa, że zamiast modlić się w kościele może to czynić w lesie lub nad jeziorem, to w sprawie sakramentów niech kontaktuje się z leśniczym lub rybakiem” – wypalił. "Wsławił" się także ostrą krytyką kobiet uczestniczących w Czarnym Proteście.
Niewiarygodne, ale takie opinie formułuje w czasach jednego z największych kryzysów w dziejach Kościoła. Udział Polaków w niedzielnych mszach świętych jest najniższy od prawie 40 lat. I pokazują to badania Kościoła katolickiego w Polsce. Nie sposób więc zarzucić im tendencyjności.
Trudno uwierzyć, by takimi wypowiedziami duchowny przyciągnął choć jedną zbłąkaną owieczkę do swojej parafii. Raczej zniechęci tych wiernych, którzy nie odnajdują się w katolickim fundamentalizmie. A jest ich sporo.
Obserwuj nas na Instagramie. Codziennie nowe Instastory! Czytaj więcej