
Reklama.
Łukasz Szumowski daje przykład swoim kolegom z Rady Ministrów. Minister zdrowia odmówił sobie wygodnej podwózki limuzyną i do pracy dojeżdża rowerem. Jak ustalił "Super Express", Szumowski w drodze do pracy i z powrotem pokonuje 30 km. Dodatkowo raz w tygodniu minister zdrowia trenuje boks.
To dobry przykład dla Patryka Jakiego, który mimo zapewnień o poruszaniu się prywatnym samochodem, na spotkania z wyborcami przyjeżdżał służbową limuzyną. To duża wpadka w kontekście wcześniejszych deklaracji polityka, że podczas akcji "100imy pod blokiem" będzie jeździł komunikacją miejską albo swoim autem.
Źródło: "Super Express"