
"Wstaję rano, jem śniadanie. Jeszcze tylko pakowanie. Wszystkie książki i zeszyty. Ważą ile słoń niemyty" – śpiewa 12-letnia Jagoda. Nagranie pojawiło się na YouTube, potem Jagoda zrobiła jeszcze sondę uliczną i napisała list do Anny Zalewskiej. Wszystko w sprawie ciężkich plecaków. – Postanowiłam napisać do pani minister, bo ona jest przecież bardzo ważną osobą w tych sprawach. Poprosiłam, by się tym zajęła – opowiada naTemat.
Skąd taki pomysł? – Ciężkie plecaki to duży problem szkolny i według mnie również ogólnopolski. Uczniowie przemęczają się. Noszą bardzo dużo książek, zeszytów, śniadanie, piórnik, tego robi się strasznie dużo – opowiada naTemat. Mówi, że sama dojeżdża do szkoły autobusem. Jak musi chodzić z ciężkim plecakiem na przystanki, nie jest to najprzyjemniejsze. Dlatego postanowiła napisać do minister Anny Zalewskiej. Sama.
"Szanowna Pani Minister! Dzieci noszą na plecach całe kilogramy książek i zeszytów. Po pani reformie do naszej szkoły doszli uczniowie 7 i 8 klas, więc nauka odbywa się na zmiany. Apeluję o pomoc! Żebyśmy nie musieli nosić tych ciężarów. Może pani sprawi, żeby zamiast papierowych podręczników, moglibyśmy być wyposażeni w tablety. Jeśli na tablety ma pani za mało pieniędzy, to może wystarczy nam jeden duży zeszyt do wszystkich przedmiotów. Albo, żebyśmy chociaż mieli możliwość zostawiać książki w szkolnych szafkach". Czytaj więcej
12-latka ma swój kanał na YouTube - O!czarowana. Ma plan, żeby robić na nim część rozrywkową i bardziej poważną, w której będzie poruszała problemy szkoły i swoich rówieśników. Piosenkę wymyśliła razem z tatą. Zaczęli nad nią pracować na początku wakacji.
Z ich działania wyszła plecakowa akcja, bo Jagoda zrobiła jeszcze sondę uliczną.
