
Dwudziestoletni Polak zginął od ciosu nożem niedzielnym rankiem. Wcześniej między nim a jego zabójcą doszło do szarpaniny nieopodal miejscowego meczetu. – Dochodzenie w sprawie morderstwa właśnie się rozpoczyna – powiedział rzecznik policji z Niemiec.
REKLAMA
Do zdarzenia doszło w Neumünster w północnych Niemczech. Między mężczyznami wywiązała się kłótnia, w czasie której Polakowi zadano kilka ciosów nożem. Policja poszukuje sprawcy, który zgodnie z rysopisem ma ok. 30 lat, ciemny zarost i ubrany był w szarą kurtkę z kapturem. Niemieckie media wskazują również na wygląd "południowca".
Dwudziestolatek z Polski nosił imię Krystian i od ponad roku pracował w Neumünster jako glazurnik. W wyniku poniesionych obrażeń zmarł w szpitalu kilka godzin po zajściu. W mieszkał od ponad roku. W miejscu tragedii mieszkańcy i imigranci z Polski złożyli kwiaty i znicze.
Za Odrą pojawiają się informacje, iż zabójstwo Polaka ma posłużyć środowiskom neonazistowskim do organizacji kolejnego marszu. W tym kontekście warto zauważyć, że po niedawnym mordzie Daniela H. w Chemnitz i późniejszych zamieszkach wywołanych przez skrajną prawicę niemieckie służby informowały, iż za motywowaniem tego typu wydarzeń po części stoi rosyjska machina propagandowa.
Źródło: "Die Welt"
