Leszek Miller Junior już w przeszłości miał za sobą próbę samobójczą.
Leszek Miller Junior już w przeszłości miał za sobą próbę samobójczą. Fot. screen / Twitter

Katarzyna S., była partnerka Leszka Millera juniora, wyjawiła w rozmowie z "Super Expressem" szczegóły ze swojego związku. Kobieta przyznała, że syn byłego premiera już kilka lat temu próbował odebrać sobie życie.

REKLAMA
– Siedem lat temu, kiedy Leszek był jeszcze żonaty, próbował odebrać sobie życie. Podcinał sobie żyły. Na szczęście wtedy wszyscy się zorientowali – powiedziała Katarzyna S. w wywiadzie dla tabloidu.
Kobieta wyjawiła, że tamten incydent był związany z depresją Millera, na którą cierpiał po rozstaniu z żoną. – Mówił mi, że bardzo przeżywał rozstanie z żoną. Kochał ją, byli razem ze sobą bardzo długo. Miał do niej sentyment – tłumaczyła.
Zgodnie z relacją Katarzyny S. jej związek z synem byłego premiera był bardzo burzliwy. Dom w Konstancinie, gdzie mieszkali, kilkakrotnie odwiedzała policja. Zdaniem córki zmarłego Moniki Miller Katarzyna S. miała toksyczny wpływ na Millera juniora. Kobietę krytykowała również była żona mężczyzny.
Leszek Miller junior zmarł 27 sierpnia. W godzinach przedpołudniowych jego ciało znalazła jego partnerka. Mężczyzna popełnił najprawdopodobniej samobójstwo. O śmierci ojca poinformowała na Instagramie Monika Miller. "Obiecuję, że wrócę, kiedy sobie z tym wszystkim poradzę. Tato, możesz w końcu odpoczywać w spokoju" – napisała.
Źródło: "Super Express"