
"Masowe oglądanie filmu 'Kler' w celu jego popularyzacji" to jedno z najpopularniejszych wydrzeń na Facebooku. Zapisało się na niego ponad 200 tysięcy osób. Autor eventu nie spodziewał się jednak facebookowej inkwizycji. – Od dziecka byłem gnębiony przez Kościół – przyznaje w rozmowie naTemat. Teraz chce wyrównać rachunek.
Pracując jako fotograf, robię też po znajomości, zupełnie za darmo, zdjęcia w czasie uroczystości kościelnych. Po wszystkim, niemal zawsze, podchodzi do mnie ksiądz z wyciągniętą dłonią, bym podzielił się zyskami. Kiedy tego nie robię, następnym razem utrudniają mi zadanie - na szczęście mam teleobiektyw i mogę fotografować z daleka.
