O Ostrołęce zrobiło się głośno w kontekście filmu "Kler". Dzieło nie będzie wyświetlane w jedynym kinie, które znajduje się w tym mieście. W naTemat.pl właśnie dowiedzieliśmy się, czyja to była decyzja.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.
Napisz do mnie:
bartosz.godzinski@natemat.pl
Według relacji dziennikarzy miejscowego portalu, kierownik kina Jarosław Pasztaleniec ma ulegać presji prezydenta Ostrołęki Janusza Kotowskiego. Kotowski należy do Prawa i Sprawiedliwości, a w przeszłości był katechetą. Istotne jest w sprawie jest też to, iż... patronem Ostrołęki jest św. Jan Paweł II.
Jedyne kino w mieście ulokowane jest w Ostrołęckim Centrum Kultury, podlega więc samorządowi. Jak się nieoficjalnie dowiedziałem, nie wszystkim urzędnikom podoba się jednak taka sytuacja.
Oficjalna wersja jest inna niż podają lokalne media. – To była autonomiczna decyzja kierownictwa kina – mówi w rozmowie z naTemat.pl rzecznik prasowy urzędu miasta Wojciech Dorobiński. Tym samym próbuje on uciąć spekulacje, jakoby to prezydent Ostrołęki miał wywrzeć wpływ na decyzję. Jednocześnie zapowiada, że więcej informacji mamy poznać w poniedziałek.
Aktualizacja 24 września 2018 r.: Dyrektor Ostrołęckiego Centrum Kultury potwierdził, że "Za repertuar kina odpowiada kierownik Kina, w porozumieniu z dyrektorem Centrum".
– Zwracam uwagę, że "Kler" na razie nie jest wyświetlany w żadnym kinie w Polsce – podkreślił w rozmowie z naTemat Bogdan Piątkowski, dyrektor OCK. I skwitował: – Repertuar w każdym kinie ma to do siebie, że ulega zmianom.
Jeśli nic się nie zmieni, to mieszkańcy Ostrołęki będą musieli się wybrać na "Kler" poza granice miasta. Na przykład do oddalonej o ponad 30 km Łomży. Podobna sytuacja była w przypadku "50 twarzy Greya", film również został zablokowany.