Tadeusz Zysk, kandydat PiS na prezydenta Poznania, wygrał internetową sondę wyborczą ze swoim głównym kontrkandydatem Jackiem Jaśkowiakiem. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie "drobny" szczegół.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Internautów zapytano, na kogo oddaliby głos w wyborach na prezydenta Poznania. Zysk dostał 38 proc. głosów, a Jaśkowiak 24 proc. Za to w sondażach Jaśkowiak ma przygniatającą przewagę: osiąga nawet 50 proc. głosów, za to jego pisowski rywal... około 20 proc. Zysk pochwalił się już wygraną w internecie, ale ten "sukces" szybko zdementował serwis epoznan.pl, na którym zamieszczono sondę.
"Zdecydowana większość głosów oddanych w cytowanej sondzie to głosy oddane w wyniku obejścia naszych zabezpieczeń jednokrotnego głosowania. Głosy oddane w nieuczciwy sposób działały pozytywnie także na wynik Pana poparcia – głosów Pana popierających było więcej niż news ten miał łącznie czytelników" – napisał redaktor naczelny epoznan.pl Witold Kundzewicz.
Kundzewicz w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" powiedział też, że sonda była zabezpieczona blokadą na pliki cookie. Jeśli ktoś oddał głos, nie mógł zrobić tego jeszcze raz. Jednak blokadę można obejść, usuwając pliki cookie z komputera. – Uważałem, że skoro Tadeusz Zysk na Facebooku chwali się wynikami tej sondy, co do których mamy pewność, że są zmanipulowane, to należy sondę usunąć i wyjaśnić przyczyny – powiedział Kundzewicz.
Tadeusz Zysk jest znanym poznańskim przedsiębiorcą. W 1993 roku założył wydawnictwo Zysk i S-ka, które osiągnęło znaczącą pozycję na polskim rynku. W 2017 ogłosił, że będzie startował w wyborach na prezydenta Poznania. W kwietniu 2018 r. ogłoszono go kandydatem Zjednoczonej Prawicy.
Zysk chce rzucić wyzwanie Jackowi Jaśkowiakowi, który jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych prezydentów w kraju. Znany jest z ostrej krytyki dobrej zmiany i wspierania środowisk LGBT i marszów opozycji.