Wielu polityków opozycji zwraca uwagę na nieobecność prezesa Jarosława Kaczyńskiego w Sejmie. Pomimo że poseł uczestniczy aktywnie w kampanii samorządowej, to nie często pojawia się na Wiejskiej. W czwartek jego nieobecność miała zakasujące skutki.
"Głosowania w Sejmie opóźniono o 15 minut bo...posłowie PiS musieli obejrzeć, jak prezes Kaczyński tłumaczy suwerenowi, że ten Morawiecki na taśmach prawdy to nie ten sam Morawiecki, który jest premierem" – napisał na Twitterze poseł PO Borys Budka.
Tylko, że to nie było zwykłe głosowanie. Jak sprawdziliśmy, w momencie występu prezesa w studiu "Wiadomości" TVP posłowie na Wiejskiej zajmowali się... pierwszym czytaniem projektu rządowego ustawy budżetowej na kolejny rok. Czyli ustawy wyjątkowo ważnej.
Kaczyński był "Gościem Wiadomości" TVP. Prezes Prawa i Sprawiedliwości w wielu momentach mocno chwalił Mateusza Morawieckiego. Poza tym wielokrotnie powtarzał, do jakiego "dobrobytu" rzekomo zaprowadziły Polaków rządy PiS. To reakcja partii na aferę z opublikowaniem taśm, których bohaterem jest Morawiecki.