Ta walka trwała kilka sekund. A wszystko dla tego, że Akop Szostak przypadkiem trafił palcem w oko przeciwnika i nie można było dłużej kontynuować starcia. Z trybun rozlegały się gwizdy i buczenie, gdy zawodnicy schodzili z ringu.
Widać było, że Akop Szostak zdenerwował się tym, że już po kilkunastu sekundach walkę trzeba było przerwać. Poniekąd jednak sam się do tego przyczynił, wkładając przez przypadek palec w oko swojego przeciwnika. Jamie Sloane dostał od sędziego chwilę na dojście do siebie, ale Anglik zdecydował się opuścić ring.
Sędzia zakończył ten pojedynek sobotniej gali KSW jako nieodbyty. Żaden z zawodników nie będzie mógł więc sobie tej walki zapisać na zawodowe konto. Gdy Szostak i Sloane schodzili z ringu, pod adresem Anglika poleciały wyzwiska ze strony polskich kibiców.