Wojny patentowe między technologicznymi potentatami, o których pisaliśmy już wielokrotnie, to zmora dzisiejszych czasów. Apple pozywa Google, Microsoft pozywa Motorolę, HTC pozywa Apple. Zwykłym śmiertelnikom pozostaje jedynie te potyczki obserwować.
W aktach, które według amerykańskiego prawa muszą być ujawnione, możemy zobaczyć jeden z późniejszych projektów iPad. Ten, już mniejszych gabarytów niż pierwszy prototyp, pochodzący z 2000 roku, miał być po prostu dużym, dotykowym iPodem, co widać na powyższym zdjęciu. Tak też miał się w międzyczasie nazywać.
Serwis wired.com wyłuszcza z akt kilka najciekawszych informacji jakie wyciekły przy okazji sądowych rozstrzygnięć. I tak odnajdujemy w nich kolejne fakty dotyczące późniejszych projektów przenośnego, dotykowego komputera. Firma pracowała bowiem nad wersją wyposażoną w podstawkę. I to nie jedną. Dzisiaj przyznać trzeba, że żaden z pomysłów nie był zbyt udany, więc użytkownicy powinni się cieszyć, że Apple zdecydował się na wersję bez tego dodatku.
Z akt dowiadujemy się też, że Samsung był wielokrotnie ostrzegany, że jego produkty są zbyt podobne do tego, co tworzy firma Apple. Między innymi Google ostrzegał, że Galaxy Tab i Galaxy Tab 10.1 są zbyt podobne do iPada. Nawet sami pracownicy Samsunga przyznawali, że produkty przez nich tworzone są bardzo przypominają to co tworzy Apple. Grupa projektantów Samsunga przyznała w 2011 roku, że żałosny jest to, jak pierwszy model Galaxy S jest podobny do pierwszych modeli iPhone'a.
Apple nie jest jednak w tej kwestii bez winy. Kolejne wersja popularnego iPhone'a, 4 i 4S sam wzorował na pomysłach Sony. Jak się okazuje między najważniejszymi osobami w firmie krążył artykuł, w którym jeden z głównych projektantów japońskiej firmy dyskutował na temat wyglądu przyszłych produktów firmy. Na bazie jego rozważań, Jonathan Ive, twórca między innymi iPada i iPhone'a, wraz ze swoją ekipą stworzył szkic przyszłego telefonu dotykowego pozbawionego klawiatury.
Z ciekawostek warto też wspomnieć o pewnym fakcie dotyczącym polityki amerykańskiej formy elektronicznej. Apple znane było z tego, że jako jedna z nielicznych firm nie bazowała na badaniach rynku i gustach klientów. Steve Jobs powiedzieć miał swego czasu, że "jeśli coś podoba się nam, będzie podobać się też innym".
Okazuje się jednak, że to nie do końca prawda. Firma prowadziła skrupulatne badania dotyczące odbioru ich firmy przez konsumentów na całym świecie. dokumenty kraj po kraju wyszczególniają, jakie elementy produktu wpływały na późniejszą decyzję kupna. To miało wspomóc twórców kolejnych projektów przy tworzeniu wzorców przyszłych wersji sprzętu.