Tomasz Rafalski - syn minister rodziny, pracy i polityki społecznej jest radnym PiS w Gorzowie Wielkopolskim. Na jednej z sesji rady miasta wstrzymał się od głosowania nad programem in vitro, dzięki czemu przyczynił się do tego, że projekt przeszedł.
Bartosz Arłukowicz z Platformy Obywatelskiej pogratulował Tomaszowi Rafalskiemu "odwagi". – Mam nadzieję, że Mama, Minister Rafalska miałaby podobną odwagę w Sejmie – dodał poseł.
Nad projektem głosowało 20 radnych. 16 z nich poparło program, dwie osoby były przeciw, a dwie się wstrzymały. Wśród wstrzymujących się był właśnie Tomasz Rafalski. Tym samym in vitro ma być dostępne dla gorzowian.
– Głosowałem tak, jak w danej chwili myślałem. Nie sądziłem, że może to zaszkodzić mamie w pracy – mówił Rafalski w rozmowie z "Super Expressem". – Nie jestem przekonany do całkowitego zakazu, ale jestem absolutnie daleki do tego rodzaju projektów. In vitro nie jest sposobem leczenia niepłodności – tłumaczył się radny.
Tomasz Rafalski został gorzowskim radnym w maju 2016 r. Przejął mandat radnego po Mirosławie Rawie, który został wówczas szefem elektrociepłowni. Startuje w najbliższych wyborach samorządowych do rady miasta Gorzowa. Jest numerem jeden w okręgu nr 3 – Staszica, Śródmieście.