Były PRL-owski prokurator i Stanisław Piotrowicz z PiS twierdzi, że... był ofiarą stanu wojennego.
Były PRL-owski prokurator i Stanisław Piotrowicz z PiS twierdzi, że... był ofiarą stanu wojennego. Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta

Stanisław Piotrowicz nie przestaje testować wytrzymałości Polaków. Gdy ten PRL-owski prokurator z szyderczym uśmiechem krzyczał w Sejmie "precz z komuną" w kierunku ław opozycji, w których zasiada mnóstwo legend pierwszej "Solidarności", wydawało się, że osiągnął już szczyt hipokryzji. Niestety, w czwartek Piotrowicz zaszedł jeszcze wyżej.

REKLAMA
Jak powszechnie wiadomo, Stanisław Piotrowicz od 1978 roku do upadku PRL należał do komunistycznej Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Mało tego, był członkiem egzekutywy PZPR w Prokuraturze Wojewódzkiej i Rejonowej w Krośnie, oraz kierował tam szkoleniem partyjnym.
Obecnie Stanisław Piotrowicz z uporem kreuje się jednak na zasłużonego działacza antykomunistycznego. Momentami bywa to nawet zabawne, ale w czwartek na antenie Polskiego Radia poseł PiS przekroczył wszelkie granice dobrego smaku.
– Wbrew sugestiom jestem też ofiarą stanu wojennego – wypalił człowiek, który we wspominanym okresie był autorem aktu oskarżenia przeciwko działaczowi opozycji Antoniemu Pikulowi.
Co więcej, niedługo po zakończeniu stanu wojennego reżim kierowany przez gen. Wojciecha Jaruzelskiego odznaczył prokuratora Pawłowicza Brązowym Krzyżem Zasługi. Komunistyczną nagrodę dostał on "za zasługi w pracy zawodowej i działalności społecznej".