
Strażnicy nie mogą zignorować żadnego zgłoszenia. Wiesza się na nich psy, bo wlepiają mandaty za złe parkowanie, czy za śmiecenie, ale ktoś musi pilnować porządku i zasad w miastach. I chociaż są takim "piorunochronem nienawiści", to wydaje się, że także pierwszą linią frontu z ludzką głupotą.
• Z "kategorii” uprzejmie informuję (donoszę), że: sąsiad pali plastiki w piecu, pies sąsiadki załatwia się na mój balkon, samochód sąsiada zastawia wjazd do mojej posesji – takich zgłoszeń jest najwięcej.
• I kategoria zgłoszeń… zadziwiających: odbieramy telefony od osób nietrzeźwych, którzy dzwonią żeby sobie pokrzyczeć, a po alkoholu wiadomo ma się więcej odwagi i animuszu. Zgłoszenia typu: bocian od miesiąca siedzi w gnieździe, w parku codziennie odbywają przemarsze wojsk carskich (sic!) i nie mogę spać, bo strasznie tupią; neon świeci mi w oczy i nie mogę zasnąć; jastrząb porwał mi psa Yorka, potrzebuję namiar na łowczego miejskiego itd.
– To ostanie było akurat od pani, która wcześniej straciła podobnego spa w tragicznych okolicznościach, bo zabił go mrożony indyk, który wypadł z górnej półki zamrażarki na podłogę i zmiażdżył psa. Ale są też i takie zgłoszenia i musimy na nie reagować – dodaje Joanna Wojtach.
Strażnicy starają się często odsiewać niektóre zgłoszenia już w momencie telefonu od anonimowego zgłaszającego. Czasami jednak się nie da, co widać chociażby w treściach zgłoszeń na straż miejską w Olsztynie.
Ale takim skupiskiem najbardziej absurdalnych zgłoszeń i akcji straży miejskiej jest jednak stolica. Dzieją się tu rzeczy dziwne, śmieszne, przerażające i nietypowe: od publicznej projekcji filmu porno, pytona królewskiego, po śpiącego pod płonącą kołdrą człowieka. W porównaniu z pozostałymi przypadkami z innych miast – tu wyjątkowe są nie tylko zgłoszenia, ale i interwencje.
Ale z niektórych zgłoszeń, które trafiają do straży miejskiej, wynika jednak smutna prawda o wielu ludziach – są zawistni. Do strażników dzwonią osoby, które chcą się odegrać na sąsiedzie lub mieć z tego po prostu czystą satysfakcję. Są też zgłoszenia wymierzone w straż miejską.