
Reklama.
– Nie dołączę się do złośliwości i szyderstw pod adresem polskiego prezydenta. Wtedy, kiedy wydaje się pogubiony (w argumentacji) potrzebuje raczej naszego wsparcia, przynajmniej życzliwej cierpliwości. Więc pozwólcie państwo, że do tego chóru złośliwości i żartownisiów nie będę dzisiaj dołączał – przekonywał Donald Tusk.
– Myślę, że tak, czasami trzeba pomyśleć z taką właśnie większą cierpliwością o prezydencie. Szczególnie wtedy, kiedy jego argumentacja nie zawsze jest przekonująca – dodał w rozmowie z polskimi mediami w Brukseli.
Przypomnijmy, że Andrzej Duda wzbudził kontrowersje słowami, które wypowiedział w siedzibie niemieckiego MSZ w Berlinie. Głowa państwa utyskiwała m.in. na fakt, że prze UE nie można już kupić nieekologicznych żarówek. Duda dodał, że uważa to za możliwą przyczynę Brexitu.
– To nie jest poziom, którego oczekuje to audytorium. Tam zbiera się elita intelektualna – komentował w rozmowie z dziennikarzem naTemat.pl Rafałem Badowskim ekspert z zakresu dyplomacji dr Janusz Sibora.
źródło: TVN24