Krystyna Pawłowicz ma wyraźny problem z tym, że PiS musiało oddać część władzy opozycji. Polityk w ostatnim czasie w twitterowych wpisach przechodzi samą siebie, choć wydawało się, że posłanka już dawno przekroczyła wszelkie grancie. Tym razem Pawłowicz nawołuje do głosowania na... Mariusza Trynkiewicza, czyli "Szatana z Piotrkowa", który zgwałcił i zabił kilku chłopców.
"Trynkiewicz na prezydenta! Wielbiciele zboków, złodziejstwa, zalotnych chamów i zaprzańców wybiorą go już w pierwszej turze... Polsce na złość..." – powiadomiła w emocjonalnym wpisie Krystyna Pawłowicz. W kolejnym zaś wytłumaczyła, o co jej chodzi. "Im bardziej odrażający zbrodzień, tym większe zaufanie wielu Polaków" – stwierdziła. Internauci niemal zgodnie orzekli, że Pawłowicz jest "chora z nienawiści".
"Za te słowa podaję Panią Krystynę Pawłowicz do Komisji Etyki Poselskiej i zgłaszam sprawę do Marszałka Sejmu. Uważam, że szef klubu PiS Ryszard Terlecki powinien natychmiast usunąć Panią Poseł z klubu. Warszawiaków obraził już Suski, Kowalczyk, a teraz to. Co na to Patryk Jaki?" – napisał na Twitterze poseł PO Cezary Tomczyk.
Pawłowicz nie radzi sobie z porażką
To nie jedyny wpis Pawłowicz, który pokazuje, że polityk nie radzi sobie z akceptacją wyborczego wyniku. Klęska PiS w większości dużych miast skłoniła posłankę do ataku na media.
"A teraz jednak czas na media! Moim zdaniem opcja zero na rynku RTV! Odbudowa przez wygaszenie wszystkich wydanych koncesji RTV i budowa rynku na zasadach UE, takich, jak obowiązują na przykład w Niemczech. Repolonizacja i ucywilizowanie! Dość zewnętrznych partii TVN czy Onet!" – grzmiała na Twitterze Pawłowicz.