
Reklama.
We Włocławku doszło do spotkania pomiędzy miejskimi politykami obu partii. Rozmowy dotyczyły stworzenia koalicji w Radzie Miasta. PiS zdobyło we Włocławku dziewięć mandatów, Koalicja Obywatelska – osiem, a SLD – siedem. Jak łatwo się domyślić, żadna z tych partii nie może w radzie rządzić samodzielnie.
Wiadomość o rozmowach z SLD potwierdził szef PiS z Włocławka, Jarosław Chmielewski.
– Chcę współpracować ze wszystkimi w Radzie Miasta tak, by Włocławek mógł się rozwijać – powiedział. Lider włocławskiego SLD Krzysztof Kukucki odmówił komentarza w tej sprawie, poza potwierdzeniem, że do rozmów faktycznie doszło.
– Chcę współpracować ze wszystkimi w Radzie Miasta tak, by Włocławek mógł się rozwijać – powiedział. Lider włocławskiego SLD Krzysztof Kukucki odmówił komentarza w tej sprawie, poza potwierdzeniem, że do rozmów faktycznie doszło.
Szef kujawsko-pomorskiego SLD Ireneusz Nitkiewicz zdementował te informacje, nazywając je plotkami.
Jak podawało Polskie Radio PiK, koalicja SLD-PiS we Włocławku może się wydawać tym bardziej prawdopodobna, że fiaskiem zakończyły się rozmowy lewicy z miejscową Koalicją Obywatelską.
– Koalicji z PiS nie będzie na 100 proc. – zapewnił jednak na Twitterze Nitkiewicz, potwierdzając jednak, że szef włocławskiego Sojuszu prowadził rozmowy i z PiS, i z PO. Także szef SLD we Włocławku Krzysztof Kukucki przyznał, że odbyły się negocjacje i z jedną, i z drugą partią. Poinformował jedynie, że rozmowy z PO nadal trwają.
Szef SLD Włodzimierz Czarzasty w czasie kampanii samorządowej zapewniał, że nie będzie koalicji z PiS, bo partia Kaczyńskiego wiele razy złamała konstytucję. A jednak także w świętokrzyskich Końskich okazuje się, że były to słowa puste.
Powstaje tam pierwsza w polskim samorządzie po niedzielnych wyborach koalicja PiS z SLD. Co więcej, z rozkładu mandatów radnych wynika, że Sojusz wcale nie musiał wchodzić w koalicję z PiS, by współrządzić w mieście.
źródło: Radio PiK