
Od wygranej Rafała Trzaskowskiego w stolicy już w pierwszej turze wyborów minęło półtora tygodnia, ale podsumowania kampanii nadal trwają. W wywiadzie udzielonym Onetowi prezydent elekt opowiedział o błędzie Jarosława Kaczyńskiego, który "ułatwił" mu wygraną w Warszawie.
REKLAMA
– Widać, że pan prezes Kaczyński się pomylił. Tak bardzo chciał zrobić na złość warszawiakom, że wystawił do boju Patryka Jakiego. Dziś widzi, że wystawiając człowieka, który jednoznacznie kojarzy się z tą najbardziej agresywną twarzą PiS-u, popełnił błąd. I zapewne dlatego się teraz wścieka – powiedział w rozmowie z Onetem Rafał Trzaskowski, odnosząc się do przegranej Patryka Jakiego już w pierwszej turze.
– Gdyby prezes Kaczyński wybrał kogoś spokojnego, kto mógłby udawać centrystę, być może taki ktoś miałby lepszy wynik. I tak by przegrali, ale rozmiary klęski byłyby pewnie mniejsze. Ludzie nie nabraliby się po raz kolejny na numer a'la Andrzej Duda – dodał.
Według Trzaskowskiego Patryk Jaki i jego sztab popełnili sporo błędów, choćby nieprzygotowanie do debat przedwyborczych, zbyt dużą ilość kampanijnych "błysków" oraz wyjazd na kilka dni przed wyborami do Madrytu.
W dalszej części wywiadu Rafał Trzaskowski inicjatywę Roberta Biedronia nazwał "bytem medialnym". Zwycięzca wyborów w Warszawie mówił także o planowanych zmianach w ratuszu, przyszłości swojej żony i pierwszych decyzjach, jakie podejmie po zaprzysiężeniu na stanowisko prezydenta Warszawy.
Więcej na onet.pl
