"Dobra zmiana w TVP" i smutek po ogłoszeniu wyników. Wymowne słowa prowadzącej
redakcja naTemat
04 listopada 2018, 21:42·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 04 listopada 2018, 21:42
"Niestety Płażyński przegrał" – rzuciła dziennikarka TVP Edyta Lewandowska. W taki sposób skomentowała fakt, że – według sondaży – prezydentem Gdańska wcale nie zostanie kandydat Zjednoczonej Prawicy, a Paweł Adamowicz.
Reklama.
Wieczór wyborczy w TVP. Przed momentem ogłoszono wyniki drugiej tury. Według sondaży prezydentem Gdańska pozostanie Paweł Adamowicz, a nie kandydat Zjednoczonej Prawicy, Kacper Płażyński.
Na rządzącego Gdańskiem od 1998 roku Adamowicza zagłosowało 64,7 proc. gdańszczan, 29-letni prawnik (a prywatnie syn zmarłego w katastrofie smoleńskiej współzałożyciela PO Macieja Płażyńskiego) z rekomendacją obozu "dobrej zmiany" zdobył 35,3 proc. głosów.
Prowadząca Edyta Lewandowska skomentowała to dość dosadnie. Dziennikarka TVP powiedziała bowiem, że niestety Płażyński przegrał. Natychmiast zauważyli i skomentowali to internauci.
Przypomnijmy, że to Lewandowska była jedną z prowadzących przedwyborczą debatę warszawską.
Wytykano jej wówczas, że zamiast w roli dziennikarki, wystąpiła w roli rzeczniczki Patryka Jakiego, kandydata Zjednoczonej Prawicy na prezydenta stolicy. Ten przegrał w pierwszej turze z Rafałem Trzaskowskim z Koalicji Obywatelskiej.