
Beata Szydło, która od czasu przejęcia rządu przez Mateusza Morawieckiego jest wicepremierem ds. społecznych, nadal nie otrzymała wykazu swoich zadań – podaje "Rzeczpospolita".
REKLAMA
Jakim cudem Szydło dalej nie ma swoich zadań w rządzie? Z ustaleń "Rzeczpospolitej" wynika, że premier Mateusz Morawiecki nie wydał rozporządzenia w sprawie szczegółowego zakresu działania wicepremier.
Żeby była jasność: takie dokumenty premier wydał odnośnie do wszystkich pozostałych członków rządu i dotyczą one działów administracji i instytucji, które ministrowie nadzorują. Przykładowo minister kultury Piotr Gliński kieruje działem "kultura i ochrona dziedzictwa narodowego" oraz "sprawuje nadzór nad Naczelnym Dyrektorem Archiwów Państwowych".
Co więcej, takie rozporządzenia otrzymali nie tylko ministrowie konkretnych resortów, ale i ci bez teki – np. Beata Kempa, która jest odpowiedzialna za sprawy dotyczące pomocy humanitarnej. Zakres jej obowiązków ma pięć punktów, w tym "analizę potrzeb i przygotowywanie propozycji kierunków działań w zakresie pomocy humanitarnej".
W przeszłości takie rozporządzenia wydawano także wobec innych ministrów bez teki – np. Jarosław Kaczyński jako premier wyznaczył zadania dla wicepremiera bez teki Przemysława Gosiewskiego. Dokładnie taką samą funkcję pełni Szydło.
W odpowiedzi na pytania "Rz" Centrum Informacyjne Rządu poinformowało, że Morawiecki wyznaczył zadania Szydło, tylko zrobił to w inny sposób. "Pani Beata Szydło, wiceprezes Rady Ministrów, jest przewodniczącą Komitetu Społecznego Rady Ministrów (...) utworzonego zarządzeniem Prezesa Rady Ministrów z dnia 20 grudnia 2017 r. (...), do zadań którego należy zapewnienie koordynacji działań i sprawne podejmowanie decyzji w sprawach społecznych" – podano.
Przypomnijmy, że "działalność" Beaty Szydło jako ministra bez teki od dawna budzi wątpliwości. W naTemat pisaliśmy o jej zagadkowej działalności. Niedawno ujawniono także, jak mniej więcej wygląda jej tydzień pracy i jaka przysługuje jej ochrona.
źródło: Rzeczpospolita